Kawasaki Ultra 250X

spoko dziurek

tylko przyznasz sam ze porownanie ferrarki do skutera
to jak porownanie traktora z zaglowka, jedno ma kolka a drugie plywa na wodzie.
No nic zostawie juz SEA POO z spokoju.
pozdro.

ps. w ten weekend holowalem do brzegu RXP(elektryce sie umarlo) Twisted Evil

No , moj mądry przyjaciel tak przepalił skuter - RXP po wyjęciu z wody na majówce , że asz mu cybat spadł z wydechu przy waterboxie . I zamiast sprawdzić czy oby sie nic nie stało przyjechał do Warszawy , olał.
W zaeszły weekend wyskoczył nad zalew , zwodował odstawił samochód, wsiadł i skuter, odpalił i po 15 metrach od brzegu mu sam zgasł. Pomyślał hmm WHAT THE FU.K, doam tylko że skuter ma jakies 130 h przepływane i nie był z nim większych problemów. W kązdym bądż razie odrazu zastanowiło go to że jakoś dziwnie chybotliwy jest , co przy porównaniu Xpka z RXPkiem to jak niebo a ziemia. zdejmuje siedzenia , cały czas będąc na wodzie i.... Nie wieży cały kadłub w wodzie TONIE.
Oczywiście przez wydech woda sie dostawała do środka o stał pewnie z 3-5 minut zanim samochód zaparkował.
Finał taki: cały działy dzień w warsztacie, wymiana oleju filtra , wysysanie wody z cylindrów. Dzięki bogu się nic ( chyba nie stało) bo plywa jak przed wypadkiem.
Morał: Zawsze sprawdzaj wsztko 2 razy , albo wogóle sprawdzaj choc raz a unikiniesz nie potrzebnych kłopotów.
Pozdrawaim
Green M pływasz po zalewie??

chetnie poplywalbym na zalewie, jednak mam do niego kawalek drogi....
jakies pare tysiecy kilometrow Evil or Very Mad

Mieszkam na zadupiu zza wielka woda, plus tylko taki ze cieplo caly rok
i sezon skuterowy nigdy sie nie konczy.
pozdro i powodzenia z RXPSXTXXXPX-X .
ps. przeplynalem sie ostatnio P-X i bylem pod wrazeniem, kadlub dalej nie skreca ale mocy jest w cholere, poza tym chyba dobrze trafili ze sruba bo zero kawitacji i ciagnie do przodu jak rakieta.

[quote="maniek"]dzięki Dziurek za linka , przydał się
już jestem teraz pewien że kupię Yamahę
pozdrawiam[/quote]

Maniek i co kupiles ? ja zdecydowalem się na kawaski ultra250, narazie go docieram., szczerze to ta bestyjka lubi sobie chlapnąc benzynki. po 10 h pojade (jak wykrece tyle? bo slyszalem ze po 7 h kolesowi korbowod wystawil kopyto) na servis to sprawdza co i jak. tez myslalem nad yama.. i seadoo w koncu postawilem na kawe.. zobaczymy...

Na Warsztacie stoi Lokomotywa, bucha wzdycha a nie pali Smile

Nowa Kawa 250 przewód olejowy pękł po paru godzinach i co dalej. Zagadka.
Silnik no no a jak myślicie.
Dodam że silnik jest już w częściach Smile

Koszt Ojoj oj nie taki duzy ale fakt nie posiadania zabawki w sezonie przez okolo 2- 3 tygodni cenne.
I wez tu Panie kup sobie Lokomotywe o nazwie Kawasaki hahahah będziesz miał wydadki a stracony czas.

no to pinknie z ta kawą..., po tych wypowiedziach to ze swoja obchodze sie jak z jajkiem..hehe chyba jako zapas kupie seadoo.

Kawa 250 to piękna i mocna maszyna ale moj kolega pływa taką i lata jak poroniony po paliwo do auta które wozi ze sobą !!!!! a Ja obserwuje jego biegi z wody ..........

ja tam se kupiłem YAMAHE SHO i jestem zadowolony większy silnik bo aż 1.8 a w Kawie 1.5 i mniej wyżyłowany, a kopa to on ma i co najważniejsze nie pali tyle co 250x Laughing

sterowność cuper i fajnie sprawuje się na fali...

Witam,

Checem wymienic olej w kawasaki ultra 250x, jaki polecacie? czekam na podpowiedz.

pozdr.
Adaszko