Witam. Jestem posiadaczem skutera od miesiąca a juz mam z nim problem. Moze jest ktoś w stanie mi pomóc bo ten temat jest mi zupełnie obcy. Otóz zakupiłem miesiąc temu skutera sea do GS bombardier rotax 717. Przez pierwszy tydzien pływał doskonale ale pod koniec tygodnia od zakupu zaczął zachowywać sie bardzo dziwnie. Silnik pali bez zarzutu, na obroty wchodzi ale zrobił sie bardzo ociezały. Ale jak juz wyskoczy nad wode to zdaje sie już ciągnąć jak by nic mu nie było. Zdązyłem już sie zorientowaciz zapewne uszkodzeniu uległ wear ring. Zdjąłem juz turbine . I z tego co widze szczelina miedzy srubą a tym plastikowym pirscieniem wacha sie miedzy 1-1,5 mm. Znalazłem także małe uszkodzenie na jednej z łopat sruby. zdemontowałem takze wałek łączący srube z silnikiem i według mnie tam tez jest coś nie tak. Plastikowa tuleja która tam jest pod gumowym łącznikiem( nie wiem w jakim celu) według mnie ma braki i bardzo duzy luz na tym wałku( być moze to normalne). Załączył bym zdjecia ale nie doszłem jeszcze jak to zrobic na tym forum. Czy posłuzy ktoś bardziej doswiadczony niż ja poradą odnosnie tego skutera?
Dodam iż w chwili zakupu skuter leząc na przyczepce i przy odpalonym silniku wydawał metaliczne dzwieki z okolic turbiny. Przy dodaniu gazy metaliczne dzwonienie zanikało. Sprzedający twierdził iż to normalne gdy sruba chodzi bez obciążenia. No i faktycznie w wodzie już tego nie było wiec być moze to norma.
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach