Autor |
Wiadomość |
krzysiek
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wawa
|
Wysłany:
Śro 13:35, 01 Mar 2006 |
|
Witam,
Mam pytanie o zywotnosc silnikow jaki mniej wiecej przbeig godzinowy wytrzymuje silnik w skuterze dwu suwowym , czy liczyc to w setkach godzin, tysiacach czy moze w pojedynczych
Chodzi oczywiscie o silnik bez przerobek np 900 poj 100 KM ....
Jakie sa zagrozenia dla silnika i na co trzeba zwrocic uwage (poza olejem oczywiscie) podczas explatacji......
Krzysiek
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 18:06, 01 Mar 2006 |
|
wydaje mi sie ze pareset godzin powinien zrobic, jak sie bedzie dbalo o dobry olej, konserwowanie i rozkonserwywowanie, usuwanie wody etc.
|
|
|
|
|
Dziurek
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Śro 18:13, 01 Mar 2006 |
|
Bez rozbierania silnika , mozna zwrócić uwage, na jakies wycieki, przedmuch oleju, dzwięk jaki wydoby się z wału w sensie czy niema jakiś wyrażnych zgrzytów łozysk, silnik powinien wmiare równo pracować na wolnych obrotach- ale mYśle , że na to odpowie ci najlepiej nasz Guru Witek - on ma największe doswiadczenie, a co do godzin to im mniej tym lepiej ( mowa o godzinach) ale wszystko chyba zalezy od tego w jaki sposób był eksploatowany ( używany ), ale silnik to nie wszystko , moim zdaniem równie ważne jest w jakim stanie jest reszta mechanicznego osprzętu, wał łączący śrube z blokiem, sama śruba no i czy sam kadłub nie jest zabardzo popekany - to wszystko wsumie powie ci w jakim skuter jest stanie. Pamietaj wsyzstko da się naprawić- kwestjia chęci i pieniędzy.
Dobre jest po kazdym pływaniu przepalenie, że brzydko napisze , by skuter wypluł pozotałości wody z układu chlodzenia, ja to robie odrazu jak go zapakuje na przyczepe, i potem jakies 2 , 3 godziny póżniej.
A chcesz kupić skuter czy masz jakiś- podaj model moze coś więcej będziemy mogli ci powiedziec.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
krzysiek
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wawa
|
Wysłany:
Śro 19:35, 01 Mar 2006 |
|
Witam,
mam skuterek tigersharka 900 z 95 roku,
ostatnio przy plywaniu moc jakos stracil nie wchodzil na obroty dochodzil do 3-4 tys i mielil ale mogla byc rowniez zla wacha bo tankowalem na orlenie a samochod tez jakos nie chial jej palic. (a potem przyszla zima)
Silniczek czysty, tak do konca rowno nie chodzi na wolnych obrotach tak jak syrenka troche a co wyciekow.... mam wrazenie ze wywalil na tym ostanim plywaniu w pewnym momecie wode jakos z tylu silnika po tym jak mialem dachowanie takim cienkim szybkim strumieniem........nie wiem wlasnie czy tak pownio byc wydawalo mi sie ze tam byla taka dziurka wczesniej ale woda nia nie leciala.......
na wolnych obrotach lekko dzwoni chyba na wale ale slyszalem za tak ma byc i tyle bo one tak maja, sruba podobno nie jest zla.
kadlub w zeszlym roku zrobilem jest w nizlym stanie mail co prawda dziure wywalona ale zalatalem.
a doddam ze na pewno silink mial juz remocik robiony wczesniej przez poprzedniego wlasciciela ale wiem ze na pewno pieniedzy nie oszczedzal.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dziurek
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Śro 20:22, 01 Mar 2006 |
|
A świece kiedy ostatnio zmieniałeś?? Ja zmieniam w zasadzie przy kazdym pływaniu.
Woda leciała z boku , ze specjalnego odpływu, bo zenza(pompka w środku kadłuka) ci wypompowywała wode lub jej resztki co zostały w srodku po przewrotce, wiec tym bym sie raczej nie martwił.
Olej lejsz do bęzyny czy masz osobny zbiorniczek??
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
krzysiek
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wawa
|
Wysłany:
Śro 20:42, 01 Mar 2006 |
|
Witam,
swiecy nie zmienialem od zeszlego roku ale kontroluje i czyszcze ale jak trzeba zmienic zmienie...
a ta woda to nie z zezy tylko silnik ja wyplul ;-( z tylu taka dziureczka nie ma pojecie czemu moze tak mialo byc zawsze mialem kanape zalozona wiec nie widzialem......moze chlodziwo
Olej leje oddzielnie dozuje silnik , uzywalem quicsilvera premium ale dwa razy z braku tego po konsultajach tellefonicznych z castrolem dolalem castrola.
krzysiek
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dziurek
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Czw 15:54, 02 Mar 2006 |
|
hmmm, jeżeli mówisz ,że niema mocy to moim zdniem nie pozostaje nic innego jak zdjąć głowice i reszte zobaczyc w jakim stanie są tłoki, hmmmm ciezko mi powiedziec, poczekajmy zobaczmy co inni napiszą.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 18:58, 02 Mar 2006 |
|
Zalerzy od eksploatacji od 10 do 500 godzin oraz typu silnika
Slyszalem o 560 godzinach
Kiedy straciles moc po dachowaniu czy przed
Zmierz cisnienie cylindrow i podaj
Witek
|
|
|
|
|
krzysiek
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wawa
|
Wysłany:
Pią 3:10, 03 Mar 2006 |
|
Witam,
Stracilem moc po dotankowaniu potem byl lekki dach ale taki woooooolny bo koniecznie chialy plynac jeszcze dwie osoby i walnol sie prawie w miejscu........zmierze zmierze tylko musze go wyciagnac z garazu............
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Muniek
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: WARSZAWA
|
Wysłany:
Sob 17:24, 04 Mar 2006 |
|
ewentualnie tez lejesz za duzo oleju....
sprawdz kompresje na cylindrach i bedzie cacy
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
krzysiek
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wawa
|
Wysłany:
Nie 14:43, 05 Mar 2006 |
|
hehe
olej to on sobie sam ciugnie....
a co robicie w zime z sinilkiem? czy odpalanie co jakis czas na pare sekund to dobry pomysl stoi w cieple.....?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
witek
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany:
Wto 19:56, 07 Mar 2006 |
|
odpallanie co dwa tygodnie maximum do 8sek bardzo dobry pomysł. W zimę jest czas na naprawę pozostałych elementów, modernizację i tuning silnika.
Witek
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
green machine
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany:
Wto 4:04, 17 Paź 2006 |
|
500 g na dwusuwie ....chyba w idealnym swiecie, od 100 do 200 godzin
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
witek
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany:
Nie 15:31, 22 Paź 2006 |
|
ostatnio serwisowalismy stalemu klijentowi lodz seadoo 1800 dwa silniki 110 KM nigdy nie naprawiane 480 godzin !!!!
Witek
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
green machine
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany:
Pon 2:46, 23 Paź 2006 |
|
no to witek trafil sie Tobie rzadki rodzynek chyba.
moje 2 xp padaly srednio po 150 i 180 godzinach
GPr 1300 moich znajomych padaja po okolo 200.
2 GPR(triple pipes) po 60 godzinach, przygotownae przez
TIm Judge(tak, to ten z RIVA )
pozdro
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|